Uwierz w siebie i spełniaj marzenia

 

Jestem bardziej niż pewna, że moje nazwisko nic Wam nie mówi i słyszysz je po raz pierwszy – Grete Gribkovski. Mam nadzieję, że wiele z Was słyszało jednak o marce Marmara Sterling, którą założyłam 10 lat temu.Przez lata moje projekty biżuterii trafiły do tysięcy kobiecych serc. Kiedy o tym myślę, odczuwam ogromną radość i wdzięczność! I dlatego chcę podzielić się z Wami moją historią.

 

Choć opowiadam Wam tę historię jako moją, to w rzeczywistości jest to historia całej mojej rodziny. Nie byłoby mnie tu, gdzie jestem dzisiaj, gdyby nie mój mąż, który musiał podjąć się nowej roli, gdy w 2018 roku na świat przyszły nasze bliźniaczki. Albo mój ojciec, który jest naszym złotnikiem i mistrzem warsztatu. No i oczywiście moja siostra i jej mąż, którzy włożyli całe swoje serce w niezliczone targi, w których braliśmy udział do tej pory.




 

Moja przygoda zaczęła się od mojego hobby. Od zawsze interesowałam się rękodziełem i gdzieś pod koniec 2000 roku zaczęłam tworzyć biżuterię. To było naprawdę bardzo uzależniające i bardzo mnie pochłonęło. Wkrótce postanowiliśmy z rodziną otworzyć własny sklep z rękodziełem w Tallinie. Niedługo po tym, na mojej drodze pojawiły się kryształy Swarovskiego i... przepadałam . Zakochałam się w ich wyjątkowej palecie kolorów, wzorów i wysokiej jakości. Wzięłam też udział w międzynarodowym konkursie projektowania biżuterii organizowanym przez firmę Swarovski, gdzie zdobyłam III miejsce.

 

Tego rodzaju uznanie dało mi dużo wiary w to, co robię, więc kontynuowałam tworzenie nowych projektów z kryształami Swarovski i to właśnie w 2012 roku otrzymaliśmy od Swarovskiego swego rodzaju rekomendację i zachętę, aby założyć własną markę. Tak oto we wrześniu 2012 roku narodziła się marka Marmara Sterling.



 

W ciągu ostatnich dziesięciu lat wydarzyło się wiele, ale niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem były narodziny naszych bliźniąt w 2018 roku. Kiedy patrzę wstecz na 2017 rok- rok ciąży i 2018 rok już z noworodkami, czasami trudno mi zrozumieć i uwierzyć, jak ja to wszystko przetrwałam. Dokładnie w tamtym okresie nasza firma rosła ok. 30-40% rocznie, braliśmy udział w ok. 10 targach rocznie i – wiecie co – jakby tego było mało, wówczas nasi fani przyzwyczaili się już do tego, że pojawiają się u nas dwie kolekcje w roku.

 

 

 

 

Patrząc dzisiaj wstecz widzę, jak dojrzałam, i jak marka nieco dojrzała wraz ze mną. Musiałam jednocześnie pełnić rolę matki, projektantki, przedsiębiorcy. Dzięki temu wiem, jak trudno jest współczesnej kobiecie działać jak kameleon – zmieniając role i „kolory” kilka razy dziennie. Dlatego też misją naszej marki jest stawianie kobiet na pierwszym miejscu, podarowanie im szansy na opowiedzenie swojej historii, podarowanie im szansy na zabłyśnięcie w jakiejkolwiek roli. Być sobą i być z tego dumną.

 



 

 

Naszą misję realizujemy poprzez genialne projekty, których szczególną cechą jest wymienność. Oferujemy biżuterię modułową. Poszczególne elementy kolekcji można łączyć i zmieniać, aby błyskawicznie uzyskać inny wygląd. Każda z Was może tworzyć swoje stylizacje. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić moją kolekcję, zaprojektowałam także dwustronne kolczyki i charmsy.

 

Jeden zestaw dwustronnych kolczyków z charmasami daje aż 6 różnych sposobów noszenia. Tworzę tylko taką biżuterię, którą sama bym nosiła, dbając zawsze o ponadczasowy styl. Dwustronność nie tylko pozwala zaoszczędzić czas przy wyborze stylizacji na cały dzień i jest przyjazna dla portfela, ale przede wszytskim jest to bardziej zrównoważone rozwiązanie.

 






Nie jestem pewna, czy to dlatego, że jestem mamą dwóch uroczych córek, którym chcę zostawić lepsze miejsce do życia, czy jest to trend, czy jedno i drugie, ale przez ostatnie lata mocno zmieniłam swoje priorytety i dbam o to, by wszsytko co wiąże się z tworzeniem naszej biżuterii odbywało się z troską o środowisko. Z tego powodu przeszliśmy na użycie 99% srebra z recyklingu. To samo dotyczy naszych opakowań. Dla mnie jako kobiety opakowanie jest bardzo ważne. Czasami zastanawiam się, czy to opakowanie, czy to, co jest w środku, daje mi większą radość. Dlatego stworzyliśmy dla naszej biżuterii różne, kobiece opakowania. Ale wszystko z materiałów pochodzących z recyklingu.



 



Aby zakończyć tą opowieść, zachęcam do ralizacji swoich hobby i marzeń, rozpoczęcia nad nimi pracy, rozpoczęcia pracy nad swoimi celami. Nigdy się nie poddawaj. Nie będę kłamać, będzie wiele trudności, wiele dni pełnych łez i rozpaczy, ale uwierzcie mi – to tylko Was wzmocni, jeśli nie porzucicie swoich marzeń.

Kopiuj link do artykułu
Powiązane posty
JAK WYBRAĆ PUDEŁKO NA BIŻUTERIĘ?

JAK WYBRAĆ PUDEŁKO NA BIŻUTERIĘ?

Przedstawiamy nasze nowe, przyjazne środowisku i nadające się do recyklingu opakowania.

Całkowicie nowe pudełka dołączają do rodziny naszych opakowań i właśnie zdecydowaliśmy - teraz możesz wybrać swoje ulubione pudełko w karcie produktu lub w koszyku!

Czytaj więcej
ODKRYJ BIŻUTERIĘ, KTÓRĄ POKOCHALIŚMY TEGO LATA 2022

ODKRYJ BIŻUTERIĘ, KTÓRĄ POKOCHALIŚMY TEGO LATA 2022

Jakie są ostatnie trendy biżuteryjne 2022?

 Lato w pełni! Tego roku pogoda dopisuje, mamy naprawdę piękny, wakacyjny klimat dzięki rozpieszczającym nas promieniom słońca. Lato to czas, kiedy łapiemy ładną opaleniznę, kiedy słońce rozświetla nam skórę, a włosy nabierają pięknych refleksów.

Jeśli chodzi o stylizacje, żaden strój nie jest oczywiście kompletny bez odpowiednich dodatków,  właśnie szczególnie latem. Latem biżuteria jakby jeszcze pięknieje i jeszcze bardziej nas rozświetla migocząc w słońcu. Jaką więc biżuterię nosić latem?

Czytaj więcej